piątek, 31 lipca 2009















tahir.
jedyne zdjęcie z parku, w którym 'koczują' albańczycy. reszta niestety była zupełnie niedoświetlona. ci ludzie nie śpią tam dlatego, że nie mają pieniędzy na jakiekolwiek lokum. posiadają samochody, aparaty cyfrowe, telefony komórkowe. jeden z nich wytłumaczył mi, że to dla nich jak wakacje- przychodzą do parku około 2 w nocy i kładą się spać, aby oddychać zdrowym, morskim powietrzem. twierdził, że jego córka wyleczyła się dzięki temu z ciężkiej choroby.
maluch pod palmami.


nie znam imienia tej kobiety, wiem tylko, że jechała autobusem (gdzie zrobiłem to zdjęcie) do stolicy czarnogóry, podgoricy. długo zbierałem się, żeby zapytać ją o pozwolenie na zdjęcie, ale jak widać, w końcu się przełamałem.

sprzedawcy oliwki do ciała z miasteczka bar.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz